Gildia Polish Dragons

No to zaczynam :
Zaczęło się od tego pięknego dnia w którym skończyłem zdawać matury. Okazało się że niestety 2 moons jest już dostępne tylko dla USA i Kanady, musiałem więc zostawić 2 moonsowego kozaka summonera (o nicku Thorghar btw) i zacząć od nowa w Dekaronie.

bo ja jakos nie pamietam:)

Wzruszająca opowieść

Czekam na szczegóły

Czas mijał mi przy Dekaronie niemiłosiernie szybko, ponieważ miałem już wolne od szkoły lvle leciały jak głupie (nie to co teraz). Wkrótce miałem parę nieprzyjemnych starć z Turkami, więc postanowiłem wbić jakiś porządny lvl i dostać się do jakiejś polskiej gildii. Gdy wbiłem lvl 52 zgłosiłem się do niejakiego Irhitha z nieistniejącej juz gildii Black Dragons. Tak oto trafiłem do swojej pierwszej gildii na Dekaronie. (Screen w galerii zdjęć)

Zawsze bywałem samotnikiem z wyboru w grach przez neta, ale tę gildię polubiłem przez to, że raz namówili mnie na pt i tak poznałem LalęPL, która zresztą namówiła mnie potem na założenie własnej gildii ale o tym później, na dziś starczy

W sumie to myślałem o nadaniu tej opowiastce formy biblijno- mitologicznej:
Na początku był chaos, trudno sobie wyobrazić co to jest chaos ale można go tłumaczyć jako to co przeżyłem na maturze. Rzekł wtedy do mnie głos Boży : "Ściągnij Europejskiego klienta, taka jest wola Moja". Natchniony przez Ducha postanowiłem przemierzyć Styks stron internetowych i odnaleźć to co było mi nakazane ........

No ale uznałem, że pomyślicie, iż jestem poje**** znaczy się normalny inaczej XD